Pasja to stan, w którym nie liczy się czasu nad czynnością której się poświęcacie. Wielu z was pewnie podziela moją pasję, czyli sport i aktywność fizyczną. Dla jednej osoby będzie to jazda na rolkach przy pięknym słoneczku a dla drugiej wielogodzinne wybieganie. Niestety w sporcie musicie znać umiar i wiedzieć kiedy trzeba powiedzieć stop. W tym artykule dowiecie się w jakich przypadkach warto zejść z objętości i intensywności treningowej oraz jak poprawić wasze osiągnięcia sportowe.

DLACZEGO WIĘCEJ NIE ZNACZY LEPIEJ ?

Nasze ciało posiada ogromny potencjał do przyjmowania różnych obciążeń i szybko adaptuje się do wysiłku. Niemniej jednak mamy pewne ograniczenia. Nikt z nas nie jest w stanie przebiec maratonu i dzień później starać się poprawić ten czas. Ba ! Prawdopodobnie taka próba nie uda się nawet kilka tygodni później.

Poza umiejętnością dostosowywania się organizmu do danych obciążeń treningowych istnieje stan przetrenowania. Cenie sobie wasz czas, dlatego jeśli chcecie dowiedzieć się więcej nt. przetrenowania, klikniecie tutaj, a w tym artykule nie będę rozwijał tego tematu. Przez znacząco wyższe obciążenia treningowe nasz organizm przebywa w ciągłym stresie po treningowym. Nie komunikuje tego od razu, może się wstydzi. Ale sucho 😀 Nasze ciało daje z początku drobne sygnały. Trzeba umieć je rozpoznać, aby wiedzieć kiedy musicie wprowadzić poprawki w planie treningowym.

Najlepszą opcją jest trenować ciężko ale mądrze 🙂

CZY BIEGANIE 140 KM TYGODNIOWO DA LEPSZE EFEKTY JAK 90 KM ?

Takich pytań można zadać wiele.

Czy wykonanie 15 treningów w tygodniu będzie dawało lepsze efekty niż 6 treningów w tygodniu ?

Czy wykonywanie 8 różnych ćwiczeń na jedną partię mięśniową po 3 serie będzie efektywniejsze niż 2 ćwiczenia wykonywane w 4 seriach ?

A może wykonanie jednego 5 godzinnego treningu będzie optymalnym rozwiązaniem zamiast 3 trwających 1.5h każdy w różne dni tygodnia ?

Moja ulubiona odpowiedź: To zależy 😊 I to od wielu czynników. W jakim jesteście wieku ? Czy trenowaliście wcześniej jakieś dyscypliny sportowe ? Ile macie czasu wolnego ? Itd. itd.

Profesjonalny sportowiec układa cały swój dzień pod jednostkę treningową, dwie a czasami trzy dziennie. I tak przez 7 dni w tygodniu. Myślicie, że przeciętny Kowalski dałby radę trenować codziennie po 1.5h od poniedziałku do niedzieli, jednocześnie pracując 8h dziennie i mając full obowiązków w ciągu dnia ? Możliwe, że nawet i tak ale czy odnosiłby takie same efekty jak wyżej wymieniony profesjonalny sportowiec, który śpi 8-9h dziennie, pracuje trenując, w trakcie dnia robi drzemki, regularnie korzysta z sauny i kriokomory, chodzi na masaże, wykonuje badania i testy fizjologiczne, monitoruje swoje postępy, ma dopiętą na ostatni guzik dietę i suplementację ? Na pewno nie ! Czy w takim razie w tych obu przypadkach więcej znaczy lepiej? Możliwe, że w przypadku profesjonalnego sportowca odpowiedź będzie twierdząca, natomiast mocno zastanowiłbym się nad takim obciążeniem u Kowalskiego.

Na pewno więcej możemy trenować techniki. Świat sportu jest pełny takich przypadków. Ile razy słyszeliście o koszykarzu, który zostawał po treningu i trenował rzuty osobiste ? O piłkarzu, który trenował podania do celu ? O tenisiście, który pracował nad forhendem przez kilka godzin po treningu ? Umiejętności techniczne bardzo często wymagają maksymalnego skupienia oraz poświecenia mnóstwa czasu, aby poprawić drobny element, który ostatecznie wpłynie na bycie lepszym sportowcem. Natomiast nie wymagają dużych nakładów energii dlatego najwybitniejsi sportowcy szlifują technikę nawet gdy wykonali już jednostkę treningową w ciągu dnia.

5 TRIKÓW DLA LENIWYCH NA TO ABY ROBIĄC MNIEJ OSIĄGAĆ ZNACZNIE WIĘCEJ

Trenujcie z planem treningowym. To jest totalny must have. Plan treningowy nie dość, że z góry narzuca wam rytm i reżim treningowy to jasno precyzuje cele i wprowadza regularność. A ta jest niezbędna do osiągnięcia każdego celu, niezależnie jakiego. Dzięki planowi również możecie zobaczyć czy idziecie w dobrym kierunku, na jakie bodźcie dobrze reagujecie oraz gdzie trzeba wprowadzić poprawki.

Dobre plany treningowe zawierają również okresy roztrenowania. Taki czas może być dobrym momentem na wypróbowanie innych ćwiczeń lub wykonaniu kilku treningów kompletnie innej dyscypliny sportowej. Możliwe, że ten czas poświęcicie na trening rehabilitacyjny, poprawę wady postawy lub popracujecie nad dawnym urazem, za który mieliście się wziąć już dawno temu.

Osoby, które śpią 7h i mniej niech dodadzą 30 minut snu więcej. Wiem, że możecie być wyspani i wprost tryskacie energią, jednocześnie pijąc 4 kawy dziennie. Sen znacznie poprawi waszą regenerację i produktywność w ciągu dnia, a jeśli chcecie dowiedzieć się jakie inne korzyści niesie dobra higiena snu kliknijcie tutaj.

W momencie kiedy poważnie podchodzicie do swoich celów treningowych ( skoro plan treningowy jest obowiązkiem to zakładam, że macie już ustalony kierunek, w którym podążacie ), powinniście prowadzić regularne badania fizjologiczne oraz wykonywać testy. To tak jak kolokwium czy sprawdzian dla waszego organizmu. Musicie określać w czasie momenty wykonywania badań i testów, zrobić wszystko, aby szczyt formy przyszedł w odpowiednim dniu.

Ostatnim trikiem jest, znać samego siebie. Może i jest to trywialne jednak popatrzmy się na to z drugiej strony. Ten kto ma wątpliwości czy wykonanie ostatniej serii podbiegów pod górę kończących trening nie zakończy się zwróceniem obiadu ten popełnia błędy treningowe. Co z tego, że plan treningowy zakłada wykonanie 6. takich podbiegów skoro wy przy 5. macie mroczki przed oczami i zawroty głowy. Wasz plan treningowy akurat nie przewidział, że będziecie pracować przez cały tydzień dłużej niż zwykle, że spaliście krócej o 2 godziny i zjedliście posiłek przedtreningowy 45 minut później jak macie w zwyczaju. Znajcie samych siebie !

Jeśli dalej macie wątpliwości czy wasze obciążenia treningowe są adekwatne do waszym możliwości skontaktujcie się ze mną i razem ustalimy waszą ścieżkę kariery sportowej. Tymczasem zapraszam was do poprzedniego artykułu, w którym pisałem o najlepszym suplemencie na rynku. Jesteście ciekawi jaki?

Sprawdźcie tutaj.

I nie zapomnijcie zadbać o formę 😊